Chcesz obejrzeć film o rozwoju osobistym, jednak zależy Ci na produkcji, która nie mówi „jak”, ale podpowiada „dlaczego”? Dobrze trafiłeś, mamy listę 5 ciekawych filmów!
Ranking filmów o rozwoju osobistym to popularny temat, o którym zdawałoby się, że powiedziano już wszystko. My jednak chcielibyśmy zaproponować Ci 5 tytułów, które o rozwoju osobistym nie mówią wprost (jak przywoływany zazwyczaj na takich listach „Sekret”), ale skłaniają do refleksji nad sobą i swoimi wyborami.
Na start film z 2007 roku w gwiazdorskiej obsadzie (Jack Nicholson i Morgan Freeman w rolach głównych). Mówi się, że na miłość nigdy nie jest za późno, a ten film udowadnia, że podobnie jest z przyjaźnią. Dwóch chorych na raka mężczyzn trafia na jedną salę w szpitalu. Dzieli ich niemal wszystko (poziom życia, temperament), a połączy chęć realizacji marzeń, które zawsze odkładali na później. Jednak to film nie tylko o spełnianiu marzeń, ale też film o przyjaźni i to takiej w wydaniu „pomimo przeszkód”.
Ten film także nie należy do nowości. I też dotyka trudnego tematu — żałoby. Wdowa i jej dwie najlepsze przyjaciółki wyruszają w podróż. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie to, że jest to podróż nie tylko w nieznane im rejony kraju, ale też podróż w głąb siebie, po przemianę każdej z kobiet. Niezwykłe widoki, niezwykłe sytuacje i niezwykle trudne decyzje, które trzeba podjąć. „Bonneville” to film drogi, który zdecydowanie warto obejrzeć.
Zrealizowany dla Netflixa film z 2020 roku, którego fabuła jest oparta na autobiografii autorstwa J.D. Vance’a, która trafiła na listę bestsellerów New York Timesa.
J.D. to student prawa na Yale, który pochodzi z rodziny tytułowych bidoków. Sytuacja rodzinna sprawia, że musi on wrócić do domu, o którym wolałby zapomnieć. W rodzinnym domu poza licznymi problemami pojawiają się też wspomnienia i J.D. zdaje sobie sprawę, że jedynie pogodzenie się z przeszłością da mu szansę na dalszy rozwój i ułatwi mu spełnienie marzeń.
To film, który miał być hitem Netflixa, jednak nie spełnił pokładanych w nim oskarowych nadziei. Mimo wszystko warto go zobaczyć, gdyż można wiele wynieść z historii J.D. Vance’a w kontekście rozwoju osobistego.
Russel Crowe jako matematyczny geniusz, który choruje na schizofrenię. Crowe zagrał Johna Forbesa Nasha Jr. – jest to zatem biograficzna opowieść o matematyku, który otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii. I choć film nie ukazuje rzeczywistego przebiegu choroby Nasha, to zdecydowanie porusza ten temat. Widzimy odwagę i pasję, która jest tak wielka, że nie jest w stanie jej zatrzymać nawet poważna choroba. Determinacja Nasha i nieocenione wsparcie ze strony żony skutkują powstaniem pracy na temat teorii gier, która podważa twierdzenia doktryny Adama Smitha.
Na sam już koniec chcielibyśmy polecić film, który doskonale opowiada o dojrzewaniu do odpowiedzialności. W filmie Hugo Gelina główny bohater jest często zmuszany do przewartościowywania priorytetów. Pierwszy taki zwrot akcji ma miejsce, gdy kobieta, z którą jakiś czas temu spędził jedną noc, przynosi ich wspólne dziecko i zostawia je pod jego opieką. „Jutro będziemy szczęśliwi” to film, którego fabuła jest momentami może nieco naciągana, ale z pewnością warto poznać tę historię, w której śmiech przeplata się ze wzruszeniem.
Zdj. główne: RoyBuri/pixabay.com