Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Wizja samodzielnej nauka języka obcego wręcz przeraża wiele osób. Tymczasem wystarczy dobra organizacja, by w zaciszu własnego domu nabyć nowych, niezwykle cennych umiejętności. Na edukacyjnej ścieżce pojawi się wiele przeszkód, lecz wśród nich to właśnie słownictwo stanowi największy problem. Jak efektywnie się uczyć nowych słówek?
Tak będzie brzmieć odpowiedź każdego, kto w jakimś stopniu opanował umiejętności komunikacyjne w obcym języku. To szczera prawda! Czytanie jest jednym z najlepszych sposobów na poszerzenie zasobu słów. Czynność ta nie oznacza wyłącznie ślęczenia nad książką – czytanie ma wiele interpretacji.
Można zacząć na przykład od lektur dla najmłodszych – tam poziom językowy jest stosunkowo niski, co świetnie sprawdzi się w początkowym etapie nauki języka. Następnie można przejść do czytania rzeczy, które sprawiają przyjemność i znajdują się w kręgu zainteresowań – takie rzeczy czyta się ze znacznie większym zainteresowaniem. Można też czytać fragmenty piosenek lub oglądać filmy z oryginalnymi napisami. Notowanie nieznanych słów i wyrażeń z pewnością wpłynie na zasób słownictwa.
Kolejnym sposobem na zgłębianie językowych kwestii są fiszki. To zestaw kartoników, na których wypisane są słowa w języku polskim i docelowym. Jeśli wybór padnie na fiszki z niemieckiego, na jednej stronie znajdzie się słówko w ojczystym języku, a na odwrocie jego odpowiednik w docelowym języku. Ponadto w każdej fiszce znajduje się zapis fonetyczny danego zwrotu oraz jego przykładowe użycie w zdaniu. Fiszki umożliwiają samodzielną naukę w dowolnym miejscu – w domu, na uczelni czy w pociągu.
Jednym z bardziej efektywnych sposobów nauki słówek jest zapisywanie ich w zeszycie wraz ze znaczeniem w docelowym języku. Dzięki temu można wyłonić kolejne frazy i także wyjaśnić ich definicję w przystępny sposób.
Wielu native speakerów zaleca także słowotwórstwo oscylujące wokół konkretnego słowa. Warto sprawdzić, czy od rzeczownika można utworzyć czasownik, przymiotnik czy przysłówek, a może istnieją jakieś zwroty lub idiomy powiązane z tym wyrazem, które są często stosowane w języku potocznym? To wszystko warto notować, bo przynosi ogromne korzyści.
Ciekawym rozwiązaniem, które pozwoli podsumować pewien okres nauki, jest pisanie krótkiego tekstu, w którym znajdą się nowo przyswojone słowa. Może to być dialog, wiersz, krótkie opowiadanie – wszystko zależy od poziomu zaawansowania. Taką „pracę domową” warto sobie zadawać raz w tygodniu lub co miesiąc. To pozwoli realnie ocenić postęp w nauce nowych wyrażeń.
Rozszerzanie słownictwa to nic innego jak ćwiczenie pamięciowe dla mózgu. Regularnie trenowany organ odwdzięczy się sprawnym układem nerwowym i przytomnością umysłową. Jak widać, taka nauka przyniesie nie tylko dobre rezultaty w postaci szerokiego wachlarza językowych zwrotów, ale i liczne korzyści zdrowotne. I z pewnością nie pójdzie w las!
Zdjęcie główne: freepik.com / alexkich